Sprawy kredytowe Wałbrzych

Sprawy tzw. frankowiczów przeciwko bankom charakteryzują się dużym stopniem skomplikowania. Mimo zmian orzeczniczych, jakie zaszły od października 2019 roku (gdy zapadł w TSUE słynny wyrok w sprawie Dziubak vs Raiffeisen) bezbłędne poprowadzenie takiej sprawy stanowi nieodzowny element do uzyskania korzystnego wyroku. Dlatego tak ważny jest doświadczony pełnomocnik, który przeprowadzi kredytobiorcę przez cały proces i będzie w stanie odpowiednio zabezpieczyć jego interesy na każdym etapie postępowania.

Jak wygląda procedura w sprawie o kredyt frankowy?

Każda współpraca z klientem zaczyna się od nawiązania kontaktu i omówienia szczegółów ewentualnej współpracy. Jej etapy wyglądają następująco:

Krok 1: przekazanie przez klienta dokumentów kredytowych do analizy (w tym samej umowy kredytu, regulaminu oraz wszelkich załączników, zarówno tych, które klient dostał na etapie podpisywania umowy, jak i tych, które bank dosłał na etapie jej realizacji).

Krok 2: profesjonalna analiza umowy kredytu i załączników przez kancelarię

Krok 3: kancelaria przekazuje kredytobiorcy swoją opinię oraz szczegółowe warunki współpracy – w tym też koszty opieki prawnej. Po zaakceptowaniu warunków następuje podpisanie umowy.

Krok 4: złożenie do banku reklamacji wraz z przedsądowym wezwaniem do zapłaty

Krok 5: sformułowanie i złożenie pozwu do Sądu Rejonowego lub Okręgowego (w zależności od wartości przedmiotu sporu) właściwego dla miejsca zamieszkania kredytobiorcy lub właściwego dla siedziby banku.

Pozew frankowy: kiedy można pozwać bank za kredyt we frankach?

Obecna linia orzecznicza polskich sądów jest zdecydowanie prokonsumencka i wspierają ją zarówno wyroki TSUE, jak i coraz liczniejsze uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Pozwać bank za kredyt we frankach mogą m.in.:

  • konsumenci, którzy zaciągnęli kredyt waloryzowany kursem franka na zakup nieruchomości pod zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych lub inne cele – np. remont domu, zakup działki etc.
  • kredytobiorcy którzy wzięli kredyt na tzw. cel mieszany, tj. częściowo powiązany z potrzebami prywatnymi, a częściowo z zawodowymi
  • przedsiębiorcy, którzy zaciągnęli kredyt frankowy z przeznaczeniem na cel firmowy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 roku daje tej grupie zielone światło do kwestionowania swoich umów, jednak odbywa się to na innych zasadach niż w przypadku konsumentów)
  • osoby, które cały czas spłacają swoje zobowiązanie wobec banku (zarówno te, które spłaciły już kapitał kredytu, jak i te, które wciąż nie oddały bankowi nominalnie wypłaconej kwoty)
  • osoby, które już spłaciły swój kredyt w całości (należy podkreślić, że orzeczenie TSUE z dnia 8 września 2022 roku jasno wskazuje, że roszczenie restytucyjne kredytobiorcy będącego konsumentem nie ulega przedawnieniu, gdy nie posiadał on wiedzy o występowaniu w umowie klauzul niedozwolonych).

Klauzule abuzywne w kredytach frankowych – jak je rozpoznać?

Czym są klauzule abuzywne w umowach kredytowych powiązanych z walutą obcą? Są to przede wszystkim tzw. klauzule waloryzacyjne, za pomocą których bank dawał sobie możliwość jednostronnego i arbitralnego kształtowania zobowiązania kredytobiorcy – w tym zarówno wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, jak i salda zadłużenia. Wiodące banki komercyjne w Polsce tworzyły w tym celu własne tabele kursowe, które bardzo często odstawały od obiektywnych danych, takich jak średni kurs NBP. Sposób ustalania warunków umownych przez banki powodował, że kredytobiorca nie był w stanie ocenić, jak kształtować się będzie jego zobowiązanie – bank nie udostępniał mu do tego narzędzi, nie informował też należycie o ryzyku walutowym. Niedozwolone zapisy waloryzacyjne są dziś jednym z głównych powodów, dla których umowy frankowe są skutecznie kwestionowane w polskich sądach powszechnych. Nasza kancelaria powstała m.in. po to, by oferować profesjonalną pomoc frankowiczom. Wałbrzych to miasto, w którym w latach 2004-2008 zawarto setki umów kredytowych uzależnionych od kursu franka szwajcarskiego. Nie warto zwlekać z zakwestionowaniem umowy w sądzie, tym bardziej w obecnych niepewnych czasach, gdy złotówka słabnie, zaś frank notuje kolejne rekordy.

Unieważnienie umowy czy odfrankowienie kredytu?

Obecnie w krajowym orzecznictwie dominuje pogląd, że umowy frankowe należy unieważniać – rzadziej orzecznicy zasądzają odfrankowienie kredytu. Wałbrzych nie jest tutaj wyjątkiem. Czym różni się unieważnienie umowy od odfrankowienia kredytu? W przypadku unieważnienia w oparciu o teorię dwóch kondykcji strony decyzją sądu muszą rozliczyć się z wzajemnie spełnionych świadczeń, a sama umowa traktowana jest tak, jak gdyby strony jej nigdy nie zawarły. Kredytobiorca otrzymuje zwrot spłacanych przez lata rat kapitałowo-odsetkowych wraz z prowizjami banku, sam zaś musi oddać kredytodawcy jedynie pożyczoną pierwotnie kwotę. Odfrankowienie kredytu polega na wyeliminowaniu z umowy abuzywnych klauzul waloryzacyjnych i przewalutowaniu zobowiązania na złotówki. Co niezwykle istotne, wskaźnik oprocentowania nie ulega zmianie. Mimo iż kredytobiorca spłaca od tego momentu swój kredyt w złotówkach, zobowiązanie nadal oprocentowane jest stawką SARON (dawniej LIBOR), a nie przy pomocy wskaźnika WIBOR. To ogromne udogodnienie, dzięki któremu odfrankowienie kredytu jest znacznie bardziej korzystne niż ugody proponowane frankowiczom przez banki. Jeżeli mają Państwo jakiekolwiek pytania lub wątpliwości związane z pozwem wobec banku i dochodzeniem swoich roszczeń na drodze sądowej, zapraszamy do osobistego stawiennictwa w siedzibie naszej kancelarii lub kontaktu na odległość, poprzez e-mail lub telefon.